piątek, 29 lipca 2016

Boży snycerz z Masanowa - Paweł Bryliński

Miskstat, krzyż Pawła Brylińskiego z 1858 r.
Krzyż Pawła Brylińskiego w Mikstacie z 1858 r.
Paweł Bryliński (ur. 21 czerwca 1813 r. w Wieruszowie - zm. 18 kwietnia 1890 w Masanowie pow. ostrowski) – wielkopolski rzeźbiarz ludowy.

Pejzaż Wielkopolski kojarzy się raczej z zasobnymi wsiami i zagospodarowanymi polami, niż z zarezerwowanym w powszechnej świadomości dla Podkarpacia czy Podlasia widokiem urokliwych świątków, krzyży i kapliczek zdobiących pola, rozstaje dróg lub mostki. Tymczasem można tu spotkać, zwłaszcza w południowej części regionu, prawdziwe skarby rzeźby ludowej.
Wyjątkowym zjawiskiem są powszechne w południowej Wielkopolsce wysokie, drewniane krzyże przydrożne zdobione kilkoma, a nieraz kilkunastoma płaskorzeźbami lub rzeźbami. Taka forma krzyży znana tu była już w XVIII wieku. Nawiązywali do niej i rozwinęli, każdy w swoim niepowtarzalnym stylu, dwaj wybitni dziewiętnastowieczni rzeźbiarze. Paweł Bryliński i Franciszek Nowak.

Paweł Bryliński pozostawił po sobie kilkadziesiąt wielofigurowych krzyży. Rzeźbił również figury wieńczące drewniane kapliczki słupowe oraz figury do kapliczek domkowych i wnękowych. Dzieła zniszczenia dokonał tylko w części czas. Główną przyczyną była barbarzyńska wojna wydana przez niemieckich okupantów wielkopolskim krzyżom i kapliczkom. Niemcy dokonali niemalże ich totalnej zagłady. Do dziś zachowało się in situ niewiele ponad dziesięć krzyży i słupów Brylińskiego. Kilka niekompletnych można oglądać w kościołach Odolanowa, Sokolnik i Ołoboku. Rzeźby artysty znajdują się też w zbiorach muzeów etnograficznych i regionalnych w Poznaniu, Kaliszu, Krotoszynie, Odolanowie, Gnieźnie i Wrocławiu.

Paweł Bryliński urodził się w leżącym na pograniczu Małopolski, Śląska i Wielkopolski Wieruszowie należącym do Królestwa Polskiego (zabór rosyjski) w rodzinie rzemieślniczej. Księga chrztów parafii rzymskokatolickiej Zesłania Ducha Świętego w Wieruszowie zawiera łaciński zapis brzmiący w tłumaczeniu: Roku
Pańskiego 1814 dnia 24 czerwca ja Ludwik Meyzner eremita misjonarz pierwszego Zakonu św. Pawła ochrzciłem chłopca imieniem Paweł - syna Piotra Brylińskiego i Franciszki Polownej, urodzonego dnia 21 o godzinie trzeciej po południu bieżącego miesiąca i roku. Rodzice chrzestni - Michał Śmieściak i Barbara Brylska, wszyscy z Wieruszowa (Chmielewska, 2005). Jako rzeźbiarz, był najprawdopodobniej samoukiem, chociaż istnieje prawdopodobieństwo, że praktykował pod okiem wuja, wieruszowskiego snycerza. około 1835 roku Bryliński, już żonaty, przeniósł się do Wielowsi Klasztornej w ówczesnym powiecie odolanowskim w pruskiej części Wielkopolski. Miał tu małe, 3-morgowe (niewiele ponad 1,5 ha) gospodarstwo. Niedługo później osiedlił się w leżącym w pobliżu Masanowie na większym 8-morgowym gospodarstwie. Tu w 1837 r. urodził mu się jedyny syn - Stanisław, którego potomkowie do dziś mieszkają na ojcowiźnie (Chmielewska, 2005). Z tą wsią Bryliński był już związany do końca życia i z nią jest identyfikowany jako "boży snycerz z Masanowa", "mistrz z Masanowa". 

Wiódł życie wędrownego rzeźbiarza. Z nastaniem wiosny opuszczał dom z wózkiem wypełnionym narzędziami. Podczas wykonywania pracy mieszkał najczęściej u fundatora krzyża lub słupa. Jako materiału używał głównie grubych belek dębowych, rzadziej sosnowych, dostarczanych również przez fundatora. Pionowe drzewce wielometrowego słupa lub krzyża zdobił rzeźbami. Najczęściej figury były rzeźbione oddzielnie i przytwierdzane dużymi gwoździami do belki. Rzadziej rzeźbiarz wycinał rzeźby bezpośrednio w drzewcu krzyża.
Fragmenty krzyża Pawła Brylińskiego w kościele w Ołoboku
Fragmenty przydrożnego krzyża Pawła Brylińskiego




Najczęstszym motywem ikonograficznym była tematyka Wielkiego Tygodnia. Piętrowo ustawione, dochodzące do półtora metra wysokości, rzeźby świętej Marii Magdaleny, Matki Boskiej, świętego Jana Ewangelisty, czasem jeszcze inne, adorowały umieszczonego nad nimi Chrystusa, nad którym często znajdował się jeszcze pelikan karmiący krwią małe. Tego typu słupy i krzyże nazywane są popularnie „Bożą Męką”. Po bokach słupa rzeźbiarz umieszczał świętych, patronów fundatora i jego rodziny. Szczególnie imponujące są słupy i krzyże zawierające po kilkanaście rzeźb, na przykład w Kani koło Grabowa nad Prosną. Nie wszystkie były tak okazałe, co zależało prawdopodobnie od zasobności chłopskich mecenasów Brylińskiego. Swoje prace rzeźbiarz upiększał polichromią, stosując żywe kolory. Malował nie tylko szaty postaci ale również podkreślał barwą rysy twarzy.
Dzieła Pawła Brylińskiego oprócz monumentalnego wyglądu odznaczają się wysokim kunsztem artystycznym. W toku kilkudziesięcioletniej działalności rzeźbiarz wypracował swój własny styl, pozwalający łatwo odróżnić prace, które wyszły spod jego ręki. Charakteryzują się one dużym realizmem przedstawionych postaci, obfitą dekoracją, starannością wykonania detali.
Rzeźbiarz cieszył się w południowej Wielkopolsce dużą sławą, stąd dzieło jego dłuta dodawało wsi splendoru. W okolicach Odolanowa i Ołoboku niemal w każdej wsi znajdował się krzyż lub słup autorstwa Brylińskiego. Swą trwającą czterdzieści pięć lat wędrówkę artystyczną (data 1840 wyryta jest na najstarszym znanym słupie pochodzącym z Ołoboku, a 1885 na imponującym i pięknym krzyżu z Masanowa) rzeźbiarz zaznaczył ponad pięćdziesięcioma dziełami. Zmarł w 1890 roku. W ostatnich pięciu latach życia nie miał już sił zmagać się z potężnymi dębowymi klocami. Zajmował się struganiem zabawek, drobnych sprzętów, skrzypiec i fujarek. Został pochowany na cmentarzu przy dawnym kościele parafialnym pod wezwaniem świętego Jana Chrzciciela w Ołoboku.
Artysta umieszczał często, najpewniej na życzenie fundatorów, inskrypcje zawierające ich nazwiska i daty powstania rzeźb. Nie sygnował natomiast dzieł własnym imieniem. Pamięć o twórcy została dość szybko zapomniana. Krzyże i słupy jednak trwały. W czasie II wojny światowej dużą ich ilość zniszczyli okupanci niemieccy, którzy programowo niszczyli krzyże i kapliczki przydrożne w Polsce. Część poddała się warunkom atmosferycznym i upływowi czasu. Pawła Brylińskiego wydobył z zapomnienia wielkopolski etnograf Stanisław Błaszczyk. Jeszcze w latach trzydziestych XX wieku podczas badań terenowych zauważył on specyficzny styl części wielofigurowych krzyży i słupów. Uznając je za dzieło jednego artysty, odnalazł w Masanowie potomków Brylińskiego i odtworzył z ich opowieści sylwetkę twórcy.

Św. Walenty i św. Wawrzyniec w albach na krzyżu z 1860 r. autorstwa Pawła Brylińskiego w Kowalewie koło Pleszewa
Św. Walenty i św. Wawrzyniec w albach
na krzyżu z 1860 r.
w Kowalewie koło Pleszewa
Paweł Bryliński, krzyż Grabów nad Prosną
Grabów nad Prosną
Paweł Bryliński, krzyż z 1880 r., Kuroch
Krzyż z 1880 r. w Kurochu
Krzyż w Nabszycach, św. Wawrzyniec, św. Antoni. Paweł bryliński
Św. Wawrzyniec i św. Antoni na krzyżu w Nabszycach
Krzyż w Droszewie, 1865, Adam i Ewa, Paweł Bryliński
Adam i Ewa, krzyż z 1865 r. w Droszewie

Bibliografia wykorzystana

  • Błaszczyk, Stanisław. Rzeźby mistrza Gliwicza czy Pawła Brylińskiego. Studia Muzealne. Poznań: Z. 7,  1969, s. 99-109. 
  • Chmielewska, Ewa. Święci na polskich rozstajach - południowa Wielkopolska. Część 1. Słup sakralny Pawła Brylińskiego w Chotowie, Latowice: 2002.
  • Chmielewska, Ewa. Rzeźbiarz Chrystusa: Paweł Bryliński (1814 - 1890), Boże Męki Mistrza z Masanowa.  Opiekun. Kalisz: 5/2002, 2005, s. 8-9
  • Jabłońska-Ważny, Anna.  Przydrożne dzieła rzeźbiarskie Pawła Brylińskiego z Masanowa.  Kronika Wielkopolski, Poznań:  1(88), 1999, s. 64-71. 
  • Małyszko, Stanisław.  Wielofigurowy krzyż przydrożny w Kowalewie. Rocznik Pleszewski 2004. Pleszew: 2005, s. 42-47.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz