poniedziałek, 6 czerwca 2016

Kapliczka na drzewie w Jaszkotlach koło Wrocławia


Jaszkodtle, kapliczka na drzewie
fot. 2013
Malutkie Jaszkotle (woj. dolnośląskie, pow. wrocławski, gm. Kąty Wrocławskie) od średniowiecza pełnią funkcję centrum religijnego dla położonych na południowy zachód od miasta podwrocławskich wsi (niektóre z nich są teraz osiedlami w granicach miasta). Obronny cmentarz kościoła służył też jako schronienie mieszkańcom rozległej parafii w razie zagrożenia, zwłaszcza w czasie wojny trzydziestoletniej w XVII w. Współcześnie to teren ekspansji podmiejskich osiedli domów jednorodzinnych, zmieniających tradycyjny charakter tych wsi. Same Jaszkotle na razie uniknęły tego procesu, a na bocznych drogach można incydentalnie spotkać podążających pieszo kilka kilometrów do kościoła starszych wiekiem wiernych.
Jaszkotle, kapliczka na drzewie
fot. 2013

              Na starej drodze z Mokronosa, z kostką brukową pamiętającą przedwojenne czasy gdy wieś nazywała się Jäschgüttel, około 100 metrów przed wsią i kościołem, znajduje się na drzewie kapliczka (na mapie). Jest to miejsce, gdzie w drodze do kościoła zatrzymywano się na ostatni krótki odpoczynek, podczas którego można było przygotować się do wejścia "między ludzi" i do świątyni: poprawić ubranie, może założyć odświętne buty, słowem "ogarnąć się". Kapliczka pojawiła się wraz z nowymi mieszkańcami po II wojnie światowej. Przerwanie ciągłości kulturowej na Dolnym Śląsku spowodowane całkowitą wymianą zamieszkującej go ludności, znajdującej się dodatkowo na różnym poziomie rozwoju cywilizacyjnego, przywróciło zjawiska, których podwrocławskie tereny nie widziały już od jakiegoś czasu. Życie na śląskich wsiach upodobniło się do miejskiego i przyjęło miejskie wzorce kulturowe już w XIX w., by w połowie XX w. cofnąć się na kilkadziesiąt lat do form charakterystycznych dla kultury wiejskiej.

              Kapliczka ma najprostszą z możliwych formę w postaci kilku tanich dewocjonaliów umieszczonych na pniu drzewa, które w miarę ich zniszczenia zastępowane są nowymi. Jesienią 2013 r. były to dwa plastikowe krzyże i takież serce z umieszczonym w nim obrazkiem św. ojca Pio. Bezpośrednią przyczyną jej powstania było tragiczne wydarzenie, prawdopodobnie na przełomie lat 40. i 50. XX w. Od często jeszcze wówczas spotykanego niewybuchu czy niewypału zginął w tym miejscu młody człowiek z  Zybiszowa. Miejsce jego śmierci upamiętniła kapliczką matka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz